Każda osoba zderzy się kiedyś z taką sytuacją - skasowania sobie zdjęć z karty zanim się ich użyje. Ja również mam za sobą takie wpadki.
Skasowałam sobie zdjęcia z karty, których nie zgrałam na dysk
Musiałam się głowić nad tym, by je odzyskać. O ile zdjęć było mało i miały małe znaczenie, ale istotne do powstania, np. artykułu, to stres był, ale nie jakiś mega wielki. Wyobraźcie sobie sytuację w której kasujecie sobie zdjęcia z reportażu, np. ślubnego, a mieliście go tylko na jednej karcie. Zawał level milion. Zdjęcie do posta w najgorszym wypadku można powtórzyć, ale ślubu już nie.
Aparat na dwie karty
Aby zminimalizować ryzyko utraty danych na starcie sprawdzam, czy aparat na którym działam ma dwa sloty na karty. Ustawiam sprzęt tak, by na obu kartach robił mi dokładnie tą samą kopię zdjęć. Jeśli jeden slot padnie albo padnie karta, zawsze ratuje nas jeszcze ta druga. Takie rozwiązanie nieco minimalizuje stres pracy.
No ok, ale co w sytuacji, gdy kasujemy sobie zdjęcia z karty i nagle zdajemy sobie sprawę z tego, że ich nie zgraliśmy? Cóż, nie będę was oszukiwać, darmowe wersje programów dostępnych w sieci mogą pomóc, ale nie odzyskają wam (mogą, ale nie muszą) wszystkich danych. Dlatego ja robiąc, np. zdjęcie portretowe nigdy nie robię jednego, a kilka. W przypadku skasowania plików większe prawdopodobieństwo odzyskania choć kilku albo nawet... jednego.
Mnie dotychczas tyłek ratowały dwa programy do odzyskiwania danych. Pierwszy to popularna Recuva. Drugi to Strong Recovery. Oba programy można pobrać z Google.
Wujek Google podpowiada także takie programy:
Digital Image Recovery 1.47.
Stellar Phoenix Repair for JPEG 4.0.0.0.
PhotoRec 7.2.
RS Photo Recovery 6.0.
ZAR Digital Image Recovery build 2080.
SoftOrbits Flash Drive Recovery 3.1.
Easy Digital Photo Recovery 3.0.
IUWEshare Photo Recovery Wizard 1.8.8.8.
Dziękuję za lekturę! Pamiętaj, aby zaobserwować mnie na:
Postaw wirtualną kawę i wspomóż wydanie kolejnej książki
Comments